środa, 7 marca 2012

Podstawa

Pierwszą i podstawową rzeczą jaką młody pedagog powinien zrobić, nie ukrywam, że najlepiej zaraz po rozpoczęciu studiów jest ukończenie kursu na wychowawcę kolonijnego! 
Ponieważ mój blog ma na celu zwiększenie waszych szans na przyszłą karierę w zawodzie, chcę uświadomić wam konieczność PRAKTYKI. Im więcej praktyki tym większe szanse na prace. Zawsze. 
Niestety w trakcie studiów nie mamy żadnych uprawnień by pracować z dziećmi czy młodzieżą zarobkowo (gdyż pomijamy klasyczne praktyki czy wolontariat). 
Jak już wspomniałam na początku polecam zrobienie kursu na wychowawcę kolonijnego, jednakże w nieco inny sposób. Ponieważ w trakcie studiów dziennych każdy weekend bywa na wagę złota, wspaniałą alternatywą staje się INTERNETOWY kurs na wychowawcę kolonijnego. Osobiście ukończyłam taki kurs i muszę przyznać, że jestem zachwycona! Każdy odpowiednio do swoich potrzeb wybiera czas, miejsce oraz porcje w jakich dawkuje wiedzę. 
Na naszym blogu podajemy link do SPRAWDZONEGO internetowego kursu na wychowawcę.  http://www.ewychowawca.pl/
Mając takie "papiery" w sposób odpowiadający naszym zainteresowaniom jesteśmy w stanie zarobić parę złotych, dodatkowo uzupełniając sobie CV o tak istotną praktykę.
Powodzenia ! :) 

5 komentarzy:

  1. Nigdy w życiu bym nie pomyślała, że można zrobić taki kurs przez internet. Faktycznie może to ułatwić życie przy studiach czy praktykach albo pracy. Znalezienie wtedy czasu jest ciężkie. Dziękuję za link!

    OdpowiedzUsuń
  2. no ja mam kurs ukończony już co prawda od prawie 4 lat, ale jestem pod wrażeniem. chętnie sprawdziłabym funkcjonalność tego szkolenia wirtualnego. jak dla mnie- bomba. i na pewno użyteczne dla wszystkich, którzy myślą o pracy z dziećmi.
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  3. Planuję właśnie zrobić taki kurs, jednak skłaniam się ku tradycyjnej formie, niż internetowej. Jakoś do mnie nie przemawia. Jednak uważam, że to na pewno może być duże udogodnienie :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Jednakowoż pracodawca chętniej patrzy na kurs, który odbywa się fizycznie i "namacalnie" niż na kursy e-learning'owe. Polska to jeszcze zacofany kraj, ale też od jednostki zależy czy będzie się rozwijał czy nie, więc jeśli jest możliwość ja jestem jak najbardziej za kursami - czy to fizycznymi czy e-.

    OdpowiedzUsuń
  5. Z tego co wiem, to takie kursy zostały wprowadzone dość niedawno, nie ma obaw że pracodawca bądź organizator kolonii nie będzie przychylnie na nie patrzył ? Sama uważam że to dość nowoczesny i bardzo wygodny sposób zdobywania doświadczenia i "papierka" więc jestem jak najbardziej za. W dzisiejszych czasach ludzie skupiają się na rozwoju, na samokształceniu, jednak nie mają dość dużo czasu by realizować pewne rzeczy, także to świetny pomysł.

    OdpowiedzUsuń